Tak się ustosunkuje.
Ludzie, którzy tak to cytują, pozwalają kobietom nauczać a mimo to nadal udają, że nie rozumieją.
- Kobiety w tych zborach uczą dzieci na szkółkach
- Głoszą na konferencjach dla kobiet
- Uczą dzieci w domach bo mąż nie zawsze ma cierpliwość (bardzo rzadko ma
- piszą książki.
- wielokrotnie mówią z kazalnicy tylko nazywa się to w ich przypadkach świadectwem lub rozważaniem
Jeśli w tych zborach, które uważają, że kobiety nie powinny nauczać, zabroni się im faktycznie tego a tylko mężczyźni będą:
- uczyć dzieci w szkółkach
- głosić na konferencjach dla kobiet
- pisać książki
- i tylko mężczyźni stawać za kazalnicą
to powiem, że mają prawo tak mówić w innym przypadku mam prawo posądzać ich o obłudę albo kompletny brak zrozumienia tematu.
Jako, że zakładam ze bracia ci nie są obłudni więc pozostaje to drugie.
P.S. W niektórych zborach to ja bym mężczyznom zabronił nauczać
Czytając Biblię warto dostrzegać, że coś może mieć ograniczony zakaz (czas i miejsce) bo są tego powody.