mia mia (moje pogrubienie) napisał(a):Czy to jest tak, że jeśli zawierzymy bezgranicznie Bogu i nie będziemy pokazywać żalu to On nam pomoże?
Bóg wprawdzie nie jest "koncertem zyczen" i moze nie zawsze otrzymamy to, o czym my myslimy, ze powinnismy otrzymac, ale chcialbym dodac moje przemyslenia co do "pokazywania zalu". Dlaczego niby nie powinnismy go pokazywac? Dlaczego mialoby to byc warunkiem otrzymania czegos od Boga?
"A gdy skończyli w Sylo spożywanie i picie, Anna wstała; kapłan Heli zaś siedział na krześle w podwojach świątyni Pańskiej. Z goryczą w duszy modliła się ona do Pana i bardzo płakała. I złożyła ślubowanie, mówiąc: Panie Zastępów! Jeśli wejrzysz na niedolę swojej służebnicy i jeśli wspomnisz na mnie, a nie zapomnisz o swojej służebnicy i dasz swojej służebnicy męskiego potomka, to ja oddam go Panu po wszystkie dni jego życia, i nożyce nie dotkną jego głowy. A gdy tak długo przed Panem się modliła, Heli przypatrywał się jej ustom, lecz Anna ledwo szeptała, a tylko wargi jej się poruszały, głosu jej zaś nie było słychać; toteż Heli miał ją za pijaną. I rzekł do niej Heli: Dopókiż będziesz się zachowywać jak pijana? Wytrzeźwiej ze swego upicia! Anna zaś odpowiedziała, mówiąc: Nie, mój panie! Lecz jestem kobietą przygnębioną. Ani wina, ani innego trunku nie piłam, ale wylałam swoją duszę przed Panem. Nie uważaj swojej służebnicy za kobietę przewrotną, gdyż z głębi swej troski i zmartwienia dotychczas mówiłam. (...) Po upływie pewnego czasu Anna poczęła i porodziła syna, i dała mu na imię Samuel*, gdyż - jak mówiła: Od Pana go wyprosiłam." (1 Ks. Samuela 1:9-16,20, Biblia Warszawska)
*Imie "Samuel" znaczy mniej wiecej tyle, co "Bóg wysluchal". Anna wylewala swoje serce przed Panem - cala swoja gorycz, smutek i ból. Plakala przed Nim. I Pan jej wysluchal. Wydaje mi sie, iz znaczy to, ze nie musimy "udawac" przed Bogiem. Jesli mamy zal w sercu, mozemy ten zal przed Bogiem wylac. Nie mamy wprawdzie prawa, by robic wyrzuty Bogu, ale mozemy przyjsc z naszymi uczuciami do Niego. No bo który rodzic chcialby, zeby dziecko zatajalo przed nim, co czuje? A Bóg jest przeciez dobrym Ojcem!