Po godz. 9:00 Przykra wiadomość, obiegła dziś rano nasz kraj nie tylko w mediach ale również w przeciążonych sieciach telefonicznych o katastrofie samolotu rządowego w Smoleńsku. Dowiedzieliśmy się dziś właśnie, że samolotem tym leciał Prezydent Lech Kaczyński, samolot podchodząc do lądowania rozbił się w Smoleńsku. Nikt nie przeżył katastrofy - podał gubernator obwodu smoleńskiego.
Została już opublikowana lista pasażerów, którzy zginęli wraz z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie na pokładzie prezydenckiego samolotu TU-154.
Przyznam, że sam się zmagam ze zrozumieniem tego wszystkiego. Bo od chwili kiedy przeczytałem na portalu informacyjnym tę wiadomość byłem zbyt bardzo w szoku, żeby uwierzyć w tę tragiczną wiadomość. Modlę się aby Bóg, który jest źródłem wszelkiej pociechy pocieszył serca rodzin osób, którzy zginęli w tej katastrofie.
Ale oby politycy wyciągnęli też mądre wnioski z tego wydarzenia, bowiem zginęli politycy prawicy i lewicy. Czy to przypadek? Myślę, że nie. Zgadzam się z byłym premierem Tadeuszem Mazowieckim, że warto, aby wyciągnęli oni mądre wnioski i w np. w nadchodzącej kampanii wyborczej z większym szacunkiem traktowali siebie nawzajem. Ale nie tylko pewnie w kampanii ale i w polityce. Czy będzie naiwnością modlić się o taką mądrość dla rządzących? Myślę, że nie.